czwartek, 5 lipca 2018

Rower z zapasowym kołem ?! Mój osobisty projekt na składaka cz.2

Witajcie dzisiaj wrzucam część drugą osobistego projektu. Po doprowadzeniu do domu roweru od razu co zrobiłem to wykręciłem koło i zdjąłem "karoserię"(błotniki itp.). Łańcuch był skorodowany i nadawał się na złom. Koła oddałem do serwisanta(na centrowanie ,wymianę szprychy i naprawę luzu na torpedo) dętki wymieniłem sam :). Karoserię odmalowałem. Domówiłem oryginalną przednią lampę oraz dynamo. Po 2 dniach odwiedziłem serwis lecz okazało się ,że koło nie nadawało się do użytku(okazało się ,że jest uszkodzone łożysko). Trzeba było szukać "nowego" koła co nie było łatwe. Kilka godzin spędzonych podczas montażu ,a i na dodatek trzeba było kupić nakrętki do tylnego koła(stare zajechałem).
Kosztorys:
-naprawa kół u serwisanta---------------------------80zł
-łańcuch------------------------------------------------23zł
-dętki---------------------------------------------------20zł
-koło przód--------------------------------------------10zł
-lampka przednia-------------------------------------10zł
-dynamo-----------------------------------------------13zł
-farba---------------------------------------------------11zł
RAZEM:167zł
                                       zdj. po złożeniu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz